Tom Rossau lampy
W 2004 roku nastąpiła zmiana w wyborze materiału, kiedy ogłoszono pojawienie się forniru drewnianego. Początkowo lampy były dostępne tylko w sklepie w Istedgade, ale od 2006 roku, kiedy TR4-TR7 zostały zaprezentowane szerokiej publiczności na kopenhaskich targach meblowych, coś nagle się stało - Ale teraz nie ma złudzeń, że TR7 otrzymał nagrodę „Audience Ulubiona nagroda”.
Chociaż Tom Rossau miał coraz większe problemy z ciężkim końcem, rdzeń i dusza firmy wciąż są trzymane oraz można to sprowadzić do jednego słowa - Design.
Dzięki corocznym wystawom w IMM Köln i Northern Light Fair w Sztokholmie liczba dealerów, którzy podzielają historię Toma Rossau, szybko rośnie. Portfolio wciąż się powiększa i teraz obejmuje również regały na książki, przekształcający się stół do kawy czy jadalni oraz wiele nowych lamp.
Rozwijająca się firma, która wciąż trzyma się pierwotnych wartości.
Jest to wyrażone tutaj własnymi słowami Toma Rossau:
"Proces projektowania jest dla mnie właściwie dość samolubny. Może się zdarzyć, że produkt zaspokoi potrzeby konsumenta końcowego, ale szczerze mówiąc, robię to dla frajdy, jaką mi to daje. Wpadnięcie na pomysł jest dość ekscytujące. niespodziewanie, a następnie pracować z nim, wciągnąć się w cały proces i być całkowicie pochłoniętym szczegółami z wczesnych rysunków i prototypów oraz doprowadzić to wszystko do produkcji.
Dochodzi do tego magiczne przeżycie, gdy materiał przeznaczony na prototyp nagle zachowuje się balistycznie i ujawnia niezamierzone właściwości. Tutaj jedyną rzeczą do zrobienia jest zanurzenie się w nowe możliwości i pełne wykorzystanie potencjału. Inspiracje dla różnych projektów pochodzą zewsząd, ale sam proces, w którym definiowane są ograniczenia i potencjał, jest sam w sobie wspaniałym doświadczeniem.
Często bardziej właściwe byłoby odniesienie się do samego materiału, gdy zadajemy pytania o projektanta, ponieważ jestem po prostu pomocnikiem, który przynosi śruby i montuje luźne końce....
Ponieważ funkcjonalność, zrównoważony rozwój i zużycie energii są oczywistymi kamieniami węgielnymi każdego dobrego projektu, sprostanie wymaganiom końcowego konsumenta staje się jeszcze bardziej ekscytującym zadaniem. Ale w sumie jestem wielkim fanem losowości i wzmocnienia elementu zabawy, który jest w każdym (dobrym) projekcie. "